Wojsko, które ma zapewniać bezpieczeństwo na granicy polsko-białoruskiej, budzi tam ostatnio obawy. Po wypadkach, w których zginęły ważne dla Podlasian żubry, wydaje się, że miarka się przebrała. Miejscowi zaczynają coraz głośniej mówić o nieodpowiedzialnym zachowaniu armii.