W listopadzie ubiegłego roku izraelski resort obrony skrócił o dwie trzecie listę państw, do których można sprzedawać cybertechnologię. Zniknęła z niej m.in. Polska. To prawdopodobnie oznacza, że CBA nie może już korzystać z Pegasusa. - Następca Pegasusa już jest. Nie sądzę, żeby odcięcie od tego systemu pozbawiło CBA zdolności inwigilacyjnych. Mogą mieć inny system - twierdzi były szef ABW gen. Krzysztof Bondaryk.