Prokuratura zawiesiła śledztwo przeciwko Jackowi Jaworkowi, który zabił swojego brata, jego żonę i ich starszego syna. Z decyzją nie mogą pogodzić się bliscy zamordowanych, zwłaszcza najmłodszy syn małżeństwa Gianni. - Może gdyby prokurator zobaczył jego twarz, nie zawiesiłby śledztwa - mówi przyjaciółka zabitej rodziny.