Akt wandalizmu we włoskiej wiosce Villastanza pod Mediolanem. Podpalono szopkę bożonarodzeniową w miejscowym kościele. - Musicie zapłacić - mówił gniewnie 30-letni podejrzany, miejscowy pochodzenia marokańskiego, gdy policja go aresztowała. Został później zwolniony z powodu braku dowodów.