Groźny wypadek z stadninie. Śledczy wchodzą do gry

Groźny wypadek z stadninie. Śledczy wchodzą do gry

W trakcie zaprowadzania koni do stajni po skończonym treningu, zwierzęta wpadły w popłoch i zaczęły wierzgać. Jedna z pracownic stadniny w Janowie Podlaskim przypłaciła to zdrowiem. O sprawie nie powiadomiono ani policji, ani inspekcji pracy. Teraz do stadniny wkracza prokuratura.