Od czasu rozpoczęcia wojny w Ukrainie, rosyjskie służby specjalne musiały zmienić swoje metody działania. Wydalenie wielu szpiegów akredytowanych jako dyplomaci w innych krajach zadało Moskwie dotkliwy cios. Niemieccy eksperci alarmują, ze Kreml stawia teraz na "podróżujących agentów".