Antywojenny protest Rosjanina. "To, co robię, jest aktem desperacji"

Antywojenny protest Rosjanina.

- Nie mogłem tak po prostu siedzieć i nic nie robić. Rozerwałoby mnie to od środka - mówił Dmitrij Skurikhin w rozmowie z brytyjską stacją telewizyjną. Mężczyzna jest właścicielem centrum handlowego w niewielkim miasteczku na północ od Moskwy, na którym manifestuje swoje wsparcie dla atakowanej przez Rosję Ukrainy.