Od Daniela Obajtka, przez byłych szefów CBA, po Jacka Kurskiego. Listy wyborcze PiS do Parlamentu Europejskiego mogą być pełne tych, których nowa władza zamierza rozliczyć. - Prezes Kaczyński gotowy jest wpisać tych, którzy nie osłabią mu klubu parlamentarnego - twierdzą nasze źródła.