Władze PO spodziewają się 200-300 tys. uczestników na marszu 4 czerwca - wynika z informacji Wirtualnej Polski. Politycy opozycji twierdzą, że "lex Tusk" i skandaliczny spot PiS z Auschwitz dodatkowo mobilizują ludzi. - To będzie największa manifestacja po 1989 roku - mówi Robert Kropiwnicki.