"Został szkielet, szyby były potopione". Mieszkańcy podejrzewają, co się stało w lesie


W środę służby otrzymały zgłoszenie o łunie dymu nad lasem. Nic nie znaleziono, więc uznano, że to fałszywy alarm. Niedługo potem doszło do makabrycznego odkrycia. Mieszkańcy snują szokujące przypuszczenia.