Nie ma stopy. Urzędnicy go "cudownie uzdrowili"

Nie ma stopy. Urzędnicy go

Ma trudności z chodzeniem, bo ma amputowaną jedną stopę. Poza tym choruje na cukrzycę, ma przepukliny w gardle i kręgosłupie. Ale urzędnicy stwierdzili, że nie jest już osobą niepełnosprawną w stopniu znacznym, tylko umiarkowanym. Mężczyzna popadł w ogromne problemy finansowe.