Pod koniec poniedziałkowych obrad Sejmu, tuż po odśpiewaniu hymnu Polski, Jarosław Kaczyński wtargnął na mównicę i zaatakował Donalda Tuska. - Ja nie wiem, kim byli pana dziadkowie, ale wiem jedno: pan jest niemieckim agentem - wykrzyczał prezes PiS. W sieci błyskawicznie pojawiła się lawina komentarzy.