Wrocław w ogniu protestów. Niespodziewana reakcja mieszkańców

Wrocław w ogniu protestów. Niespodziewana reakcja mieszkańców

- Jakieś 80 procent ludzi się do nas uśmiecha, pozdrawia, niektórzy trąbią. Ale są i tacy, którym puszczają nerwy. Przed chwilą ktoś otworzył okno i wrzeszczał "won śmierdziele" - opowiada Paweł, rolnik protestujący od kilku dni na Wschodniej Obwodnicy Wrocławia. Co wrocławianie sądzą o rolniczych protestach? Padło pytanie na Facebooku.