Zełenski alarmuje. "Tam jest po prostu piekło"

Zełenski alarmuje.

Wołodymyr Zełenski przekazał we wtorek wieczorem, że armia rosyjska wciąż ma przewagę w artylerii i "sile żywej". Dodał, że "jest to bardzo odczuwalne podczas walk, szczególnie w Donbasie", m.in. w Piskach i Awdijiwce w obwodzie donieckim. - Tam jest po prostu piekło. Nie da się tego opisać słowami - oświadczył prezydent Ukrainy. Zełenski zachwalał też możliwości amerykańskich systemów rakietowych. - Słowo "HIMARS" stało się dla Ukrainy niemal synonimem słowa "sprawiedliwość" - dodał.