Daniel Obajtek nie miał certyfikatu dostępu do informacji niejawnych przez cały okres kierowania Orlenem. Ale z dokumentami objętymi klauzulą "tajne" i "ściśle tajne" się zapoznawał. Jak to możliwe? Ówczesny wicepremier Jacek Sasin 21 razy wydał mu dostęp do największych tajemnic państwowych - podaje Onet.