Ponad 100 osób było na pokładzie promu płynącego do wyspy Koh Tao w południowej Tajlandii, gdy wybuchł pożar. Statek błyskawicznie stanął w płomieniach. Część osób czekała na ratunek na dachu, inni wyskoczyli za burtę. Wszystko działo się w drodze do owianej złą sławą "Wyspy śmierci".