- Przypuszczam, że gdyby jutro na placu Czerwonym wylądowało UFO z kosmitami na pokładzie, również oskarżono by o to Ukrainę. Oczywiste jest, że w Crocus City Hall doszło do ataku terrorystycznego. A rosyjskie służby z dużym prawdopodobieństwem nie były w stanie temu zapobiec – mówi w rozmowie z WP rosyjski politolog Iwan Prieobrażenski.