Tragedia w Dąbrowie Górniczej. Lekarz był "sześć kroków" od 70-latka

Tragedia w Dąbrowie Górniczej. Lekarz był

Pan Zbigniew źle się poczuł. Lekarz rodzinny skierował go do szpitala. Gdy karetka przywiozła 70-latka na SOR, dyżurujący medyk odmówił przyjęcia na oddział. Następnego dnia mężczyzna zmarł.