W głowie się nie mieści. Wykorzystują pralki do naprawy czołgów

W głowie się nie mieści. Wykorzystują pralki do naprawy czołgów

Rosja wciąż ponosi ogromne straty na froncie. Codziennie giną tam setki żołnierzy, niszczonych jest wiele czołgów, dział, śmigłowców i dronów. Sankcje sprawiają, że coraz trudniej jest naprawiać zniszczony sprzęt. Rosja obchodzi je, sprowadzając z Zachodu przez kraje azjatyckie pralki, używane samochody i aparaty fotograficzne. Pozyskuje z nich półprzewodniki i elektroniczne komponenty do naprawy sprzętu bojowego - informuje brytyjski dziennik "The Telegraph".