Wstrząsająca relacja z Czernihowa. "W moim bloku zginęło kilkadziesiąt osób"

Wstrząsająca relacja z Czernihowa.

Gdy zobaczyłam z okna samolot, odruchowo wybiegłam z mieszkania do schronu. Na osiedle spadło sześć bomb: to był niesamowity huk, odór i lecące wszędzie szkło - relacjonuje 35-letnia Natalia z Czernihowa. Kobieta nadal - trzy tygodnie po wyzwoleniu Czernihowa na północy Ukrainy - mieszka w pobliskim schronie.