Zbrodnia pod Lublinem. Operatorka numeru 112 opowiada, co usłyszała

Zbrodnia pod Lublinem. Operatorka numeru 112 opowiada, co usłyszała

- Dzień dobry, chciałem zgłosić, że udusiłem swoją żonę - usłyszała w słuchawce operatorka numeru 112. Pracownica Centrum Powiadamiania Ratunkowego w rozmowie z WP mówi, że cały czas liczyła, iż to może tylko głupi żart. Okazało się jednak, że we wskazanym domu pod Lublinem znaleziono nie tylko jedno, a ciała dwóch kobiet.