
Nie wszyscy pasażerowie, którzy mieli wsiąść do samolotu na Zanzibarze, wrócili w poniedziałek do Polski. Jak podał rzecznik prasowy Polskich Linii Lotniczych LOT, kilka osób było pod wpływem alkoholu i zachowywało się agresywnie, dlatego nie wpuszczono ich na pokład.