Powiedział cztery słowa. Na lotnisku rozległ się alarm

Powiedział cztery słowa. Na lotnisku rozległ się alarm

500 zł mandatu dostał krakowianin, który - w odpowiedzi na pytanie pracownika lotniska o zawartość bagażu podręcznego - użył stwierdzenia "gdybym nawet miał bombę...". Zdanie to uruchomiło lotniskowe procedury bezpieczeństwa.