Na Morzu Czarnym do niedawna siały postrach cztery rosyjskie okręty podwodne klasy Kilo. Po tym jak Ukraińcy zatopili jeden z nich - "Rostów nad Donem" - stało się jasne, że kwestią czasu jest, kiedy kolejne jednostki przestaną być groźne. Obecnie nie mogą opuścić Morza Czarnego, bo Turcja blokuje Bosfor.