Tym razem miny im zrzedły. "Oddajemy część Rosji"

Tym razem miny im zrzedły.

"Chersoń na zawsze z Rosją" - takie plakaty armia rosyjska rozwiesiła w mieście tuż po jego zdobyciu w marcu. Po ogłoszeniu odwrotu z Chersonia okazuje się, że jednak nie na zawsze. Rosyjskim propagandystom głowy pękają teraz od myślenia, jak to wytłumaczyć zwykłym Rosjanom. Od tego zależy reputacja Władimira Putina, ministra obrony Siergieja Szojgu i głównego dowódcy gen. Siergieja Surowikina.