Tablety, smartfony i zmywarki. Tak posłowie wydawali pieniądze na biura poselskie

Tablety, smartfony i zmywarki. Tak posłowie wydawali pieniądze na biura poselskie

Nowoczesne smartfony, zegarki sportowe, drogie tablety, a nawet kijki do selfie - taki sprzęt kupili posłowie za pieniądze z ryczałtu na biura poselskie w ubiegłym roku. To nie wszystko. Ich biura, czyli docelowo miejsca spotkań z wyborcami, otrzymały porządne wyposażenie AGD. Z sejmowej kasy politycy kupowali zmywarki, roboty sprzątające, ekspresy do kawy i lodówki. Popularny wśród posłów stał się również wynajem aut - opłacony, a jakże, z pieniędzy podatników.